ZNAJDŹ POMOC

Czasem życie i świat wokół nas przerasta nas samych i naszych bliskich. W trudnych sytuacjach każdy ma prawo otrzymać wsparcie, zrozumienie, pomoc.

Uwaga! Dzieje się ze mną coś niedobrego, gdzie szukać pomocy.

Czas pandemii, odosobnienia, izolacji, kwarantanny, obawy związane z niepewną przyszłością ekonomiczną – wszystko to niewątpliwie wywiera wpływ na naszą kondycję psychiczną.

Ostatnie wydarzenia spowodowały, że zostaliśmy zamknięci w domu we własnych rodzinach lub w samotności. Coś, co powinno być naturalne, co przez kilka dni, tydzień lub dwa dla wielu było doświadczeniem potrzebnym, oczekiwanym, sprzyjającym zacieśnianiu relacji w rodzinie, po jakimś czasie zaczęło pokazywać drugie oblicze. W rodzinach zamkniętych „w czterech ścianach”, na niewielkiej powierzchni zaczęły rezonować problemy, które na co dzień miały ujście na zewnątrz lub były ignorowane. Jednak w sytuacji ekstremalnej przybrały na sile, niejednokrotnie przytłaczając swoim rozmiarem z uwagi na niemożność podzielenia się nimi.

W obecnej sytuacji często możemy doświadczać lęku o przyszłość rodziny, trudności w kontrolowaniu swoich emocji, a także napięć i konfliktów w sytuacji zamknięcia, ograniczonej decyzyjności i  konieczności przebywania w gronie tych samych osób. Jak radzimy sobie z własnymi lękami w obecności bliskich, a zwłaszcza dzieci? Czy dominuje straszenie, krzyk, zachwianie poczucia bezpieczeństwa, którego dzieci tak bardzo potrzebują szczególnie w tym czasie?

Nagłe pozbawienie wpływu na rzeczy, na które dotychczas wpływ mieliśmy, trudności radzenia sobie z ograniczeniami narzucanymi z zewnątrz,  konieczność odnajdywania się w nowych okolicznościach i zmiany funkcjonowania w domu, chociażby związane z domową edukacją,  mogą rodzić niepewność i frustrację.

Przewlekły stres, zmiana sposobu postrzegania innych ludzi – z dystansem  i ostrożnością, ograniczona możliwość utrzymywania bezpośrednich kontaktów z innymi ludźmi, osamotnienie, częstsze sięganie po alkohol jako sposobu doraźnego poprawiania sobie bieżącego nastroju, zwiększenie ryzyka występowania przemocy domowej – to niektóre z możliwych następstw pandemii.

„Mam poczucie, że to mnie przerasta…”, „Nie chce mi się rano wstawać, bo wiem, że ten dzień nie będzie się niczym różnił od poprzedniego…”, „ Od rana do nocy siedzi przy komputerze, już nie wiem, jak ja mam do niej mówić, żeby coś dotarło…”, „Już nie mam siły…”, „My się ciągle kłócimy…”, „Uświadomiłam sobie, że my chyba nie mamy o czym rozmawiać…”- to często wybrzmiewa w rozmowie telefonicznej.

Jeśli odczuwamy duże obciążenie psychiczne, poddani jesteśmy długotrwałemu stresowi, doświadczamy lęku, który utrudnia codzienne funkcjonowanie, koncentrowanie się na pracy, nauce czy bliskich, warto sięgnąć po słuchawkę i skonfrontować własne myśli i obawy z kimś, kto w sposób pełny zrozumienia, akceptacji i braku oceniania będzie w stanie nas wysłuchać.

W czasie epidemii coraz więcej ośrodków (m.in. poradnie zdrowia psychicznego, uczelnie, fundacje, stowarzyszenia, instytucje kościelne) oferuje bezpłatne konsultacje, pomoc i wsparcie psychologiczne. Powstają darmowe infolinie, gdzie pracują doświadczeni psychologowie i terapeuci, świadczący pomoc osobom, które dotknął kryzys, które doświadczają przewlekłego stresu. Wydaje się  on czymś naturalnym w tak wyjątkowej na skalę światową sytuacji. Wielość dostępnych  form pomocy dowodzi, jak wielkie jest na nią zapotrzebowanie.

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce również oferuje bezpłatną pomoc rodzinom w kryzysie. Już od 10 lat prowadzone są tzw. Pogramy „SOS Rodzinie”, które funkcjonują w 6 lokalizacjach: Siedlcach, Lublinie, Koszalinie, Karlinie, Biłgoraju i Kraśniku. W rodzinach tych wciąż istnieje potrzeba codziennego wsparcia, by prawa dzieci były chronione, by mogły bezpiecznie się rozwijać oraz by ich rodzice dorośli i stali się samodzielni. Z danych Stowarzyszenia wynika, że większość rodzin, która trafia do Programu „SOS Rodzinie” (58,7%) charakteryzuje się niewydolnością wychowawczą, 13% rodzin spożywa alkohol w sposób ryzykowny, a 17% w sposób nadmierny. Rodziny te korzystają najczęściej z doradztwa psychologicznego lub psychoterapii oraz doradztwa pracowników socjalnych (odpowiednio 49,9% i 29,5%). Co ważne, pracownicy Programów „SOS Rodzinie” docierają również do małych wiosek, w których często nie ma zasięgu telefonów komórkowych, dostępu do Internetu czy przystanku autobusowego. W trakcie pandemii Stowarzyszenie uruchomiło również tzw. „Kontakt SOS”, czyli specjalną stronę internetową, na której można znaleźć listę organizacji pomocowych oraz uzyskać darmową konsultację eksperta SOS.

Autor: Katarzyna Głąb, Psycholog w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce w Polsce

***

Tekst powstał w ramach kampanii „Są dzieci, dla których #zostań w domu oznacza zagrożenie” prowadzonej przez Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce. Nowa akcja Stowarzyszenia ma na celu zebranie środków na pomoc dzieciom objętym opieką programu „SOS Rodzinie”, zapewniającego kompleksowe wsparcie dla rodzin w trudnej sytuacji życiowej.

Są dzieci, dla których #ZOSTAŃWDOMU OZNACZA ZAGROŻENIE

Zagrożone dziecko

Wykluczenie społeczne i niewydolność prowadząca do rozpadu rodziny to problem wielu Polaków. To właśnie w tych najsłabszych obecny kryzys uderza najboleśniej. Utrata pracy, brak środków do życia i całkowite zachwianie stabilności i bezpieczeństwa powoduje, że dzieci bardziej niż kiedykolwiek są narażone na zaniedbanie. Tylko dzięki wsparciu darczyńców możemy zdalnie pomagać im oraz ich rodzinom.

Podarujmy im promyk nadziei w tym trudnym czasie.

POMÓŻ